Kerala + Kovalam
COCHIN - KUMBALANGA - MUNNAR - KUMARAKOM - REJS LUKSUSOWĄ ŁODZIĄ - KOVALAM - COCHIN
Zapraszamy na samo południe Indii, do magicznej i spokojnej KERALI.
Podczas tej wycieczki będziesz pływać luksusową barką, dotkniesz chmur ponad plantacjami herbaty, zobaczysz unikatowe świątynie, spróbujesz wyśmienitej kuchni, przekonasz
się na własnej skórze czym jest ayurveda i spotkasz przyjaznych ludzi.
W Kerali bowiem ATITI DEVO BHAVA – gość w dom, Bóg w dom…
Dzień 1
Wylot z Polski i przelot do Indii przez jeden z portów europejskich. Zakwaterowanie w hotelu w Cochin.
Dzień 2
COCHIN
Po śniadaniu zwiedzanie miasta.
Cochin to wizytówka Kerali; zachwyca urokliwym położeniem na kilku wysepkach połączonych mostami nad jeziorem, kolonialną atmosferą (sporo hotelików, rezydencji i klubów z
minionych epok), unikatowymi zabytkami i wielokulturowością. Tu od wieków żyją w zgodzie hinduiści, muzułmanie, chrześcijanie i żydzi. Obok siebie stoją kaplice katolickie,
świątynie protestanckie, posągi Kryszny i meczety. Sąsiedzi różnych wyznań wspólnie obchodzą święta religijne. Vasco da Gama przybył w okolice Cochin w 1498 i był mile
zaskoczony harmonijną mieszanką religijną. Minęło sześć stuleci i nic się nie zmieniło. Incydenty, do jakich dochodzi na tle wyznaniowym w innych regionach Indii, tu nie mają
miejsca.
Zwiedzanie obejmuje dzielnicę żydowską z zabytkową synagogą (1568 r.) o wspaniałych wnętrzach (kryształowe żyrandole, ręcznie wykonana podłoga z biało-niebieskich
kafelków). Tuż obok znajduje się Pałac Holenderski z kolekcją strojów, monet, lektyk i starych malowideł, których tematyka nawiązuje do starohinduskich eposów Ramayana i
Mahabharata.
Wyjątkowym doświadczeniem będzie wizyta w kościele św. Franciszka Ksawerego (założył w Cochin kolegium jezuickie). To najstarsza, działająca nieprzerwanie od 1503 r.
świątynia chrześcijańska na subkontynencie indyjskim (chrześcijaństwo dotarło do południowych Indii wraz z przybyciem tu św. Tomasza Apostoła w 52 r.!). W kościele tym znajdują
się dwie niezwykłe pamiątki: grobowiec Vasco da Gamy i płótna zasłonowe, którymi niegdyś niewolnicy wachlowali uczestników nabożeństw.
Ukoronowaniem wędrówki po mieście będzie Fort Cochin z urokliwymi
wąskimi uliczkami, gdzie przyklejone do siebie jasne domki, sklepiki, galerie sztuki i antykwariaty sąsiadują z hurtowniami przypraw, oryginalnymi knajpkami i… klubami krykieta.
Fort Cochin ciągnie się do bulwaru będącego pozostałością po niegdysiejszych murach fortyfikacyjnych okalających miasto. Stąd wyruszają rybacy na połowy, tu sprzedają świeżutkie
ryby i owoce morza, tu też stoją niezwykłe łodzie cheena vala, czyli chińskie sieci. Są one przyczepione do dużych bambusowych rusztowań powiązanych ze sobą sznurami. Wyglądają
i pracują niezwykle oryginalnie. To będzie fantastyczna okazja do podglądania pracy tutejszych rybaków.
Wieczorem pokaz tańca kathakali. Nie jest to typowe przedstawienie folklorystyczne dla turystów w hotelu. Tu grają prawdziwi aktorzy szkolący się w tym fachu nawet
10 lat. Ich kroki, gesty, mimika, ruch rąk, palców i gałek ocznych opowiadają mityczne historie ze świętych ksiąg Indii. Warto przyjść nieco wcześniej by zobaczyć misterne
przygotowania bajecznie kolorowego makijażu tancerzy.Nocleg w hotelu.
Dzień 3 KUMBALANGA - MUNNAR
Po śniadaniu przejazd do osady rybackiej Kumbalanga. Stąd rejs łodzią na wyspę Kallancherry.
Tu można poczuć się naprawdę blisko natury i przeniesionym w czasie. Dookoła wody jeziora Vembanad z łodziami rybackimi i prowizorycznymi żaglówkami, gęstwina egzotycznej
roślinności wdziera się w każdy zakątek, a ogromne palmy kokosowe pochylają się nad tradycyjnymi domkami. Dla takich choćby widoków warto tu przyjechać.
To jedno z niewielu miejsc w Indiach, gdzie połowy owoców morza odbywają się wg starych, niezmienionych od wieków metod. Kobiety na specjalnych drewnianych urządzeniach
przypominających nasze kołowrotki, przędą tkaniny i sznury z włókien kokosowych, inne wyrabiają maty, a ich mężowie naprawiają łodzie, sortują kraby albo przecinają orzechy
kokosowe. To nie skansen. To prawdziwe życie: niespieszne, prawdziwe, niezakłócone (jeszcze) masową turystyką. Uwieńczeniem tej wizyty będzie wyjątkowy lunch ze specjałami
karelskimi nad jeziorem w prywatnej, pięknej posiadłości.
Następnie podróż do Munnar. Po drodze niezwykła uczta dla zmysłów: bajeczne krajobrazy soczyście zielonych lasów, majestatyczne wodospady, strumienie, rzeki, skały,
przepaście i wierzchołki gór przecinane chmurami. A wokół pofałdowane wzgórza z plantacjami herbaty. Należą do najwyżej położonych na świecie. Obrazy herbacianych kobierców i
kobiet zbierających listki herbaciane do worków pozostaną na długo w pamięci.
Przyjazd do Munnar. To odpowiednik naszego Karpacza, odwiedzany najczęściej przez zamożniejszych Hindusów z całego kraju i przez turystów złaknionych ciszy, chłodu i
pięknych widoków górskich.
Nocleg w hotelu.
Dzień 4 KUMARAKOM
Po śniadaniu wyjazd do Kumarakom. W przerwie spacer po plantacji herbaty i wizyta w fabryce herbaty, w której sortownie i suszarnie działają niezmiennie od
kilkudziesięciu lat. W przyfabrycznym sklepiku możliwość zakupów najlepszych gatunków herbat po atrakcyjnych cenach. Na wielbicieli egzotycznych smaków czeka następna
niespodzianka: wizyta na plantacji przypraw. Tu można zobaczyć jak i gdzie pieprz rośnie, jak pachnie prawdziwa wanilia, w jaki sposób zbiera się żywicę kokosową i czym różni
się curry od liścia curry.
Po południu przyjazd do miasteczka Kumarakom, które jest bramą do cudownej krainy backwaters. To określenie tutejszych rozlewisk, kanałów wodnych, rzek, malowniczych lagun
i wysepek. Trudno szukać podobnych krajobrazów na świecie- tajski wodny targ przepełniony turystami jest jedynie namiastką tego, co można zobaczyć w Kerali. Rozlewiska są
bogactwem rejonu, stąd pochodzą najlepsze gatunki ryb i najokazalsze skorupiaki. Na brzegach, w skromnych ale nie nędznych gospodarstwach, toczy się normalne życie
podporządkowane porze suchej i monsunowi oraz świętom i festiwalom religijnym. W tle tych zjawiskowych pejzaży ulokowane są hotele – zbudowane z naturalnych materiałów,
eleganckie, komfortowe, pełne zieleni, stylem nawiązujące do lokalnych tradycji architektonicznych. Nocleg w jednym z nich.
Dzień 5 REJS
LUKSUSOWĄ ŁODZIĄ
Po śniadaniu przejazd do portu i zakwaterowanie na łodzi kettuvalam. To rodzaj pływającego apartamentu (meble, sypialnia, łazienka, pokład widokowy z leżakami, stolikiem,
CD, prąd, klimatyzacja) z trzema członkami załogi: motorniczym, pomocnikiem i kucharzem.
Łódź składa się zazwyczaj z jednej, dwóch lub maksymalnie trzech sypialni. W zależności od liczby osób rezerwujemy wymagany rodzaj kettuvalam. Dzięki temu podróż jest
jeszcze bardziej romantyczna. Taki rejs to niebanalny wypoczynek w otoczeniu zmieniającej się dzikiej, tropikalnej przyrody i doskonała okazja do poznania warunków życia
tutejszych osad. Do wielu z nich nie dociera transport lądowy, można się tu dostać tylko małą łodzią. Nasz rejs obejmuje taką niecodzienną wycieczkę drewnianym kajakiem wzdłuż
kanałów wioskowych. Rozlewiska w niektórych miejscach przypominają bagna porośnięte mchem, w lustrze wody odbijają się palmy, pływające kobierce hiacyntów wyglądają zjawiskowo,
dzieci machają radośnie do gości, rybacy łowią, kobiety suszą bieliznę na rzecznych kamieniach. Takich osad, gdzie czas stanął w miejscu jest już coraz mniej… Wieczorem powrót
na łódź. Kucharz przygotuje wyśmienitą kolację na tarasie- kadłubie (wcześniej można z nim ustalić menu), zapali lampy oliwne lub świece. Noc w sypialni na łodzi, zacumowanej na
brzegu jeziora, tuż przy gaju palmowym, czy plantacji kauczuku to niezapomniane przeżycie!
Dzień 6 KOVALAM
Pobudka na wodzie. Tradycyjne śniadanie przygotowane na pokładzie przez kucharza. Poranny rejs do portu. Stąd transport na południe do Kovalam.
To najdalej na południe wysunięta miejscowość wypoczynkowa Indii. Dziewicza przyroda, malownicze okolice, interesujące wydarzenia (np. wystawy, festiwale), najlepsze
ośrodki ayurvedy (starohinduski system medyczno-filozoficzny) i komfortowe hotele są gwarantem udanego wypoczynku.
Nocleg w wybranym hotelu.
Dzień 7-10 WYPOCZYNEK W KOVALAM
Podczas pobytu można rozkoszować się błogim lenistwem, brać udział w wycieczkach fakultatywnych i koniecznie skorzystać z tutejszych ośrodków ayurvedy i jogi. Te w Kovalam
należą do najlepszych w kraju, zatrudniają wykwalifikowany personel, korzystają z organicznych upraw ziół i przypraw, stosują niezmienne od setek lat metody przygotowania
leczniczo-relaksujących olejków, proszków i naparów. Spróbuj masażu na trzecie oko albo masażu stopami. To będzie cudownie relaksujące przeżycie!
Warto wybrać się na spacer po plaży Lighthouse Beach z latarnią morską pośród
gaju palmowego, z niewielką skalna wysepkę (piękne zachody słońca) i zjawiskowym skalnym urwiskiem. Przy pasażu i w uliczkach znajduje się wiele sklepików z tutejszym
rękodziełem, tanie i piękne pamiątki z Indii (należy się targować), mnóstwo kafejek i restauracyjek z karelskimi specjałami. Najlepiej smakują tu grillowane owoce morza oraz
ryby - świeżo wyłowione przez okolicznych rybaków. Z drugiej strony, za hotelem The Leela, na niewielkim wzniesieniu stoi tu meczet, poniżej rozciąga się plaża z łodziami
rybackimi. Niezapomnianym przeżyciem jest podglądanie pracy rybaków: naprawiają sieci, łodzie, wypływają na połów, kobiety czyszczą i sprzedają świeże ryby. A dalej już tylko
bezkres piachu i morze.
Warto wybrać się do Trivandrum (zabytkowe świątynie, pałac, muzeum sztuki, obserwatorium astronomiczne) i na całodzienną wycieczkę na przylądek Kanya Kumari, gdzie stykają
się wody Morza Arabskiego, Zatoki Bengalskiej i Oceanu Indyjskiego.
Dzień 11 POWRÓT
Po śniadaniu transfer (ok. 13 km) na lotnisko w Trivandrum. Przelot do Polski.
Wrócisz oczarowany i myśl o powrocie nie da ci spokoju…
Bo Kerala to GOD’s OWN COUNTRY
Chcesz zobaczyć najnowsze oferty cenowe dotyczące objazdówek w Indiach
lub dokonać rezerwacji on-line?
Kliknij TU !